Opis forum
Administrator
No I doczekaliśmy się wielkich zmian.
Będą pokłądy – HURRRRRRA
Gdy czytałem tego newsa na oficjalnym forum mało kawą się nie zaplułem.
Już wczesniej pojawiały się screeny z nowymi statkami gdzie mozna było wydedukowac, że zmiany ida w kierunku wiekszego HP elit i więszej ilości armat na pokładzie, ale szczerze mówiąc nie sądziłem, że tak szybko się to stanie.
I co tak własciwie mamy...setki piratów na pokładzie i prawie 200 armat w konfiguracji dostępnej za 200 tyś pereł. Oczywiście pokłady się niszczą przy każdej topce i wymagane sa ich naprawy, przypomnijmy ,że gracz z premium zrobi to za 250 pereł.
Jednym słowem przepeaść jaka będzie dzielić początkujacego gracza od Seafightowskiego wyjadacza będzie olbrzymia, wręcz nie do przeskoczenia.
Każdy chiński kalkulatorek jest juz dziś w stanie obliczyć salew z takiej elitki....dodajmy do tego proch i większe HP + 5% szkod z pergaminów i mamy już nie statki ale pływających morderców na mapach nie dajacych szans innym.
Dzieki tym zmianom koszty gry rosną dośc proporcjonalnie tzn prawie o 100%.. J
Więcej Hp + więcej armat+ więcej kulek = więcej realnych PLN do włożenia w gre.
Zaglądam na forum i w tym tygodniu odesżło już kilku TOP-owych graczy i na dziś dzień wiem , że bedzie ich więcej. Niestety porównywałem z innymi grami online i dziś z ręka na sercu moge powiedzieć, że SF wg mnie utrzymuje się w TOP 2 jeśli chodzi o ilość kasy jaką gracz musi władować aby nie stać się mięsem armatnim na kartach gry.
Na dzien dzisiejszy relacja walki PvP zacierała się z dnia na dzien po wprowadzeniu pokladów o czymś takim już mowy wogóle nie będzie. Nie wspominając o jakiś realiźmie gry, który po prostu przestał istnieć.
I tak udupiono polską scene SF na globalu bynajmniej. Niestety polak nie bedzie finansowo w stanie walczyć z Kolegami zza zachodniej granicy, posiadanie wysp przestało miec najmniejszy sens bo żaden to prestiż... bo Kto odda swoje perły na wierzyczki, które padną w kilkanaście min gdy podpłynie do nich 50 statków z 9000 tys dział na pokładach...
Smutna godzina o ciemne chmury nad mapami...poczekamy zobaczymy mam nadzieje, że Ktoś się w końcu przebudzi...
Offline
Z Seafight'em źle zaczęło się dziać, według mnie, już przy pojawieniu się Magellanów...Czar Seafight prysł wraz z wprowadzeniem wysp...o prochu i tarczach nie wspominając...
Co gracz zyskuje za wywalanie kosmicznych sum w tą grę...? Lagi, niestabilny kod gry, prymitywną grafikę... No i najważniejsze - praktycznie zerową grywalność, umiejętności, zmysł taktyczny przestaje się liczyć, o ile kiedyś lawirując pomiędzy mapami można było nawet będąc o 3-4 uderzenia do tyłu rozwalić przeciwnika, teraz szykuje się na to, że nie zdążymy dopłynąć do krańca mapy... Genialnie:)
Offline